W tym roku w PSP w Augustowie ta wzruszająca uroczystość odbyła się dopiero 10 lutego z powodu terminu ferii zimowych. Nie przeszkodziło to miłym gościom tak licznie przybyć, aby podziwiać popisy aktorskie swoich wnuków.
Najpierw przedszkolaki z wdziękiem opowiedziały historię chorego Dziadka Sowy.
Pierwszaki przeprowadziły ciekawy wywiad z babcią i dziadkiem urozmaicony pięknymi piosenkami i życzeniami.
Klasa II i III przygotowała przedstawienie, które przypomniało wszystkim dawny zwyczaj tzw. kusaków (przebierańców) wędrujących pod koniec karnawału od chaty do chaty, śpiewających zabawne przyśpiewki, płatających figle, niosących życzenia dla gospodarzy.
Turoń, diabeł i śmierć wyglądali strasznie, ale goście nie dali się wystraszyć.
Na zakończenie przebierańcy porwali do tańca gości. Babcie i dziadkowie chętnie zakręcili oberka