Powstanie styczniowe stanowi główny filar naszej tożsamości narodowej. Odcisnęło swoje piętno na charakterze polskiego dziedzictwa kulturowego, charakterze procesów społecznych i politycznych, które zaszły w II połowie XIX i początkach XX stulecia przynosząc tak upragnioną odbudowę niepodległego państwa w 1918 r.
W niedzielę mieszkańcy Gminy Pionki uczcili 153 rocznicę Powstania Styczniowego. W Kościele św. Mikołaja w Jedlni odbyła się msza święta w intencji poległych powstańców, którą koncelebrowali: ks. prał. lic. mgr Marek Fituch i ks.kanonik Janusz Smerda. Po mszy świętej prelekcję o powstaniu styczniowym wygłosił dr. Michał Wdowski. Przybliżył historię powstańców, walczących na terenie Gminy Pionki.
Istotną rolę w powstaniu odgrywali dowódcy oddziałów partyzanckich. Spośród nich warto przedstawić sylwetki dwóch, którzy na trwale zapisali się w dziejach insurekcji 1863 roku.
Władysław Kononowicz(1820 - 1863) - jeden z najbardziej znanych i doświadczonych dowódców powstania. Stoczył wiele bitew i potyczek, m. in. pod Chynowem 25 marca 1863 przepędzając z pola ppłk Ustiużaninowa. Walczył w Puszczy Stromeckiej i Kozienickiej. Wspólnie z oddziałem Czachowskiego, 15 kwietnia powstańcy Kononowicza opanowali miasteczko Grabowiec między Iłżą a Lipskiem. Ostatnim znaczącym sukcesem militarnym pułkownika okazała się bitwa pod Rozniszewem 14 maja. Wkrótce koncentracja wojsk nieprzyjacielskich na przełomie maja i czerwca 1863 pod komendą gen. Meller - Zakamelskiego spowodowała osaczenie partii Kononowicza w pobliżu Warki. Przy próbie przebicia się do Puszczy Kozienickiej został schwytany razem z adiutantami - Labędzkim i Nałęcz - Sadowskim. Rosyjski Sąd wojenny skazał wszystkich na śmierć. 4 czerwca 1863 w Warce przeprowadzono egzekucję.
Ludwik Żychliński (1837 - 1891) - urodził się w Wielkopolsce w rodzinie szlacheckiej herbu Szeliga. Uczestniczył w tzw. wyprawie Tysiąca (wyprawie sycylijskiej) Garibaldiego razem z innymi Polakami, w tym z Marianem Langiewiczem - naczelnikiem sił zbrojnych województwa sandomierskiego i dyktatorem w powstaniu styczniowym. Następnie udał się za Ocean i w 1862 wziął udział w wojnie secesyjnej w Armii Potomaku po stronie Unii. W czasie walk w czerwcu 1862 został ranny. Na wieść o wybuchu powstania styczniowego wrócił do kraju. Wpołowie 1863 władze powstańcze powierzyły mu dowództwo nad „Dziećmi Warszawy" - oddziałem złożonym z młodzieży warszawskiej, która uniknęła wcielenia do wojska carskiego w czasie tzw. branki tuż przed wybuchem powstania. Żychliński był prawdopodobnie jedynym oficerem armii amerykańskiej w naszym powstaniu. W lipcu 1863 stoczył dwie bitwy: 10 lipca zwycięską bitwę pod Ossą w ziemi opoczyńskiej, gdzie poległo prawie 200 Rosjan i 50 powstańców i drugą przegraną pod Lubochnią 14 lipca. Dostał się do niewoli. Następnie zesłany na Sybir do Kraju Zabajkalskiego, gdzie włączył się w powstanie polskich skazańców nad Jeziorem Bajkał (powstanie zabajkalskie). Wrócił z zesłania. Zmarł w 1891.
Po prelekcji Radni Gminy Pionki, Stowarzyszenie Jedlnia i mieszkańcy złożyli kwiaty i zapalili znicze na grobie 17 powstańców styczniowych poległych w bitwie pod Jaścami.
Obejrzyj zdjęcia